Hero SprzętRecenzja
Hero SprzętArtykuł

Tanio i wygodnie – test słuchawek Corsair HS35 Stereo

Gry wideo potrafią być naprawdę drogim hobby. Same konsole nie…

10 sierpnia 2019

Gry wideo potrafią być naprawdę drogim hobby. Same konsole nie należą do najtańszych sprzętów, dobrych gier jest coraz więcej, do tego dochodzi kupno dodatkowego pada, przydałby się też duży ekran. Gdzie pieniądze na pozostałe akcesoria? Z pomocą przychodzi firma Corsair, która zaoferowała nowy model swoich budżetowych słuchawek. Dokładnie chodzi o HS35 Stereo, który aktualnie kosztuje około 200 złotych. Czy niewielka cena zaszkodzi jakości produktu?

 

Model HS35 Stereo ma trafić również do konsolowego gracza, stąd też Corsair poza klasyczną, czarną wersją kolorystyczną, postanowiło wypuścić na rynek trzy dodatkowe – czerwoną, niebieską oraz zieloną, które oczywiście mają nawiązywać do barw znanych marek. Jako portal w pełni poświęcony Nintendo Switch otrzymaliśmy od firmy Corsair wersję czerwoną, która nawet na pudełku informuje nas, że jest to produkt przeznaczony m.in. dla hybrydowej konsoli Nintendo.

 

Wygląd

 

W pudełku nie znajdziemy praktycznie nic poza słuchawkami oraz doczepianym mikrofonem. Model HS35 Stereo sprawia naprawdę fajne pierwsze wrażenie. Czerwone elementy świetnie komponują się z czarną konstrukcją, która jest bardzo klasyczna. Nie ma tutaj przesadzonych kształtów, światełek i innego rodzaju elementów „dla graczy”, więc jeżeli oczekujecie tego od słuchawek, to niestety nie w tym przypadku. Większość elementów słuchawek jest wykonana z całkiem porządnego plastiku, natomiast wszelkie obicia gąbek są zrobione z bardzo przyjemnej tkaniny, która na szczęście nie zbiera każdego możliwego paprocha czy kurzu. Na lewej słuchawce znajduje się regulator głośności, przycisk do wyciszania mikrofonu oraz zaślepka na wejście do mikrofonu, która po wyciągnięciu w żaden sposób nie trzyma się słuchawek. Bardzo łatwo zgubić ten drobiazg, więc jeżeli nie mamy zamiaru często używać mikrofonu, to lepiej zostawić ją na miejscu; w przeciwnym wypadku zalecam schować ją w bezpiecznym miejscu.

 

 

Komfort

 

Po pierwszym użyciu można śmiało stwierdzić, że jest to naprawdę wygodny sprzęt. Jednak jego największa zaleta wychodzi po dłuższym czasie użytkowania. Gąbki zastosowane w modelu HS35 Stereo dostosowują się do kształtu głowy. To świetna wiadomość dla takich okularników jak ja. Nauszniki nie dociskały oprawek okularów do głowy i uszu. Dzięki temu nie czułem dyskomfortu i nie musiałem co chwilę robić sobie przerw. Dodatkowo, wykorzystanie lekkich materiałów sprawia, że nie dźwigamy większego ciężaru nawet po kilku godzinach użytkowania. Na plus trzeba też zaliczyć spore nauszniki.

Niestety jest pewna kwestia, która psuła moje doświadczenie z tym modelem słuchawek – długość kabla, która jest zwyczajnie niewystarczająca. O ile jest to zdecydowanym plusem w trybie przenośnym, to w zadokowanym stwarza to problem. Musiałem niemal siedzieć z głową w ekranie, by przypadkiem nie pociągnąć i nie zrzucić na ziemię całego Switcha razem ze stacją dokującą. Jeśli macie większy telewizor i często gracie na słuchawkach w trybie stacjonarnym, to kabel niemal dyskwalifikuje Corsair HS35 Stereo jako sprzęt użytkowy do Nintendo Switch. Firma zaprojektowała ten sprzęt z myślą o graczach przenośnych (gdzie krótszy kabel jest bardziej praktyczny) lub kompletnie zapomniała, że Switch to nie PS4 i tutaj nie podepniemy słuchawek do pada. Co ciekawe, na opakowaniu nie znalazłem informacji odnośnie długości przewodu. Z tego powodu musiałem zajrzeć do sieci. Oficjalna strona producenta oraz kilka sklepów takich jak X-Kom czy Media Markt podają, że słuchawki mają kabel długości 1,1 metra, natomiast Komputronik informuje nas, że to aż 1,8 metra (strona producenta mówi jednak, że dotyczy to tylko czarnej wersji). W rzeczywistości wynik oscyluje pomiędzy 1,3 a 1,4 metra.

 

 

Dźwięk

 

Przejdźmy jednak do najważniejszej rzeczy, czyli jakości dźwięku. Ten jest zaskakująco dobry! 50 mm przetworniki audio, którymi z resztą reklamuje się firma, zrobiły tutaj robotę. Każdy dźwięk jest czysty i donośny. Słuchawki testowałem przede wszystkim w dwóch tytułach – Hellblade: Senua’s Sacrifice oraz Wolfenstein: Youngblood. W tym pierwszym słychać każdy szept, każde słówko czy każdy krzyk, który słyszy w głowie główna bohaterka – nawet mimo braku dźwięku przestrzennego. Drugą grę początkowo ogrywałem bez słuchawek, ale gdy tylko je podłączyłem, to nie miałem zamiaru ich zdejmować. Dzięki słuchawkom mogłem dużo bardziej wczuć się w klimat, głośniej i wyraźniej słyszałem każdą rozmowę nazistowskich żołnierzy, a niemieckie komunikaty były bardziej donośne.

Corsair HS35 Stereo oferuje również wyciszanie otoczenia. Nie jest to może maksymalne wyciszenie, ale jeśli któryś z domowników postanowi odkurzać pokój, to hałas nie powinien nam przeszkadzać w graniu, szczególnie jeżeli odpowiednio podkręcimy głośność. Oczywiście, jeżeli wasz odkurzacz jest tak głośny, że słychać go w równoległych liniach czasowych, to niestety nawet najlepsze wyciszenie nic nie da. W przypadku „normalnego” otoczenia wyciszenie w tym modelu słuchawek jest odpowiednie.

 

 

 

Mikrofon

 

Mikrofon w tym modelu jest odczepiany, wpina się go w lewą słuchawkę, tam też znajduje się przycisk do jego wyciszenia. Brak wbudowanego mikrofonu ma swoje wady i zalety. Gdy nie mamy zamiaru z niego korzystać, to po prostu nie przeszkadza w graniu, całkowicie nie musimy się o niego martwić, a gdy będziemy chcieli pograć w tytuł z czatem głosowym, to wystarczy podpiąć mikrofon i cieszyć się rozmowami z towarzyszami. Jest to bardzo proste, Nintendo Switch w pełni współpracuje ze sprzętem od Corsair. Wadą takiego rozwiązania tak naprawdę jesteśmy my – łatwo zgubić lub zapomnieć zabrać mikrofon na kilkudniowy wyjazd, gdzie chciałoby się od czasu do czasu pograć ze znajomymi.

Jak z jakością dźwięku? Tutaj mam dość mieszane uczucia. Z jednej strony mikrofon stara się wyciszyć szumy, dzięki czemu nagrywany dźwięk jest czysty i bardzo głośny, a z drugiej strony łapie on każde chuchnięcie i dmuchnięcie. Już nie wspominam o graniu na zewnątrz, gdzie wieje zdecydowanie mocniejszy wiatr – wtedy ciężko cokolwiek usłyszeć. Rozwiązanie tego problemu jest dość proste, logiczne i tanie – wystarczy do mikrofonu dokupić najprostszą gąbkę, która przepuści dźwięk, a zatrzyma wiatr. Podstawowa rzecz, która kosztuje grosze, a tutaj jej zabrakło. Szkoda, bo po założeniu takiej ochrony na mikrofon, potrafi on zawstydzić niejedne droższe modele, a wśród produktów ze swojej półki cenowej zdecydowanie się wybija. Nie bez powodu dostały certyfikat od serwisu Discord.

 

 

Podsumowanie

 

Corsair całkiem bezpiecznie wpływa na budżetowe półki sklepowe. Model HS35 Stereo, choć nie wyróżnia się wyglądem na tle gamingowej konkurencji, to w istocie jest całkowicie odwrotnie. Odtwarzany oraz rejestrowany dźwięk spokojnie mógłby rywalizować z nieco droższymi produktami. Najbardziej cieszy mnie wygoda użytkowania, gąbki zapamiętujące kształt głowy i lekkość materiałów, które świetnie się tutaj sprawdzają, nie uciskają i nie męczą. Niestety jest tutaj sporo elementów, które nie do końca zostały przemyślane, od luźnej zaślepki na mikrofon, przez brak gąbki na nim, aż po bardzo krótki kabel, który uniemożliwia swobodne granie w trybie stacjonarnym.
 

 

Konstrukcja słuchawek: Nauszne zamknięte
Typ słuchawki: Stereo
Średnica membrany: 50 mm
Pasmo przenoszenia słuchawek: 20 ~ 20000 Hz
Impedancja słuchawek: 32 Om
Czułość słuchawek: 113 dB (+/- 3 dB)
Typ mikrofonu: Jednokierunkowy
Pasmo przenoszenia mikrofonu: 100 ~ 10000 Hz
Impedancja mikrofonu: 2.2k Ohm
Czułość mikrofonu:  -40 dB (+/- 3 dB)
Złącze Minijack: 3,5 mm
Waga: 250
Cena: 199 zł

Dziękujemy firmie Corsair za dostarczenie słuchawek do testu!

 

 


Podsumowanie

Zalety

  • + Cena
  • + Nieuciskające gąbki zapamiętujące kształt głowy
  • + Waga całej konstrukcji
  • + Spore nauszniki
  • + Jakość dźwięku przy tej cenie jest bardziej niż zadowalająca
  • + Dobrej jakości mikrofon
  • + Odczepiany mikrofon

Wady

  • - Zbyt krótki kabel – dla graczy stacjonarnych
  • - Brak gąbki na mikrofonie
  • - Zaślepkę na mikrofon łatwo zgubić
Wyświetleń: 4517

Redaktor

Ruqer

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *