Dzisiejsze Pokémon Direct dostarczyło fanom kieszonkowych stworków nowych wrażeń. Zapowiedziano chociażby remake Pokémon Mystery Dungeon: Rescue Team DX oraz DLC do gier Pokémon Sword & Shield. Co w nim znajdziemy, ile będzie kosztować, kiedy premiera? Wszystkiego dowiecie się w tym tekście!
Pokémon Sword & Shield Expansion Pass ma kosztować około 30 USD (+/- 120 zł) i będzie zawierać dwa dodatki: The Isle of Armor oraz The Crown Tundra. Ten pierwszy ukaże się w czerwcu, a drugi jesienią tego roku. W rozszerzeniach powrócą Pokémony znane z poprzednich odsłon, a niektóre z nich otrzymają formy Gigantamax, jak chociażby Venusaur oraz Blastoise.
The Isle of Armor
W czerwcowym dodatku będziemy mogli zwiedzić The Isle of Armor – wyspę regionu Galar. Eksploracja ma być swobodna, tak jak w Wild Area. Twórcy zapowiadają, że na wyspie znajdziemy nowe jaskinie, lasy, góry i plaże. Tam pod okiem naszego nowego mentora, Mustard (sic!) zawalczymy w miejscowym Dojo. Mustard ponoć sam kiedyś obejmował stanowisko czempiona regionu Galar, a szkolił między innymi Leona, z którym zdążyliśmy się dobrze zapoznać.
Spotkamy również nowe postacie oraz stawimy czoła nowym rywalom. Zależnie od wersji zawalczymy ze specjalistką trujących Pokémonów, Klarą, ekskluzywną dla Sword. W Shield zmierzymy się z mistrzem psychicznych Pokémonów, Avery.
Ponadto w The Isle of Armor będziemy mogli otrzymać zupełnie nowego, legendarnego Pokémona – Kubfu (Fighting). Ta waleczna panda ewoluuje w Urshifu, którego typ różni się zależnie od wersji (Fighting/Water dla Sword lub Fighting/Dark dla Shield). Oba rodzaje będą posiadać odmienne formy Gigantamax i ekskluzywne ruchy.
Pojawią się również formy Gigantamax dla starterów z regionu Galar: Rillaboom, Cinderace oraz Inteleon.
Spotkamy też nowych nauczycieli ruchów, powrócą Apricorny, które przerobimy na specjalne Pokéballe oraz wykorzystamy nowy przedmiot – Exp. Charm, który zapewni naszym Pokémonom jeszcze więcej punktów doświadczenia. Dodanych zostanie też sporo nowych elementów kosmetycznych – ubrań i fryzur – dzięki czemu jeszcze bardziej odmienimy wygląd swojej postaci. Będziemy mogli nawet zmienić wizerunek swojego roweru.
The Crown Tundra
W jesiennym dodatku zwiedzimy zaśnieżone rejony regionu Galar, gdzie ludzie żyją w małych, wzajemnie potrzebujących się społecznościach. Spotkamy tam wcześniej niedostępne Pokémony z poprzednich generacji – w tym Pokémony legendarne, które zdają się być wplecione w fabułę rozszerzenia. Spotkamy też zupełnie nowe stworki – niektóre wyglądają na nowe formy rodzinki Regi-, a naszą uwagę przyciągnie przede wszystkim maskotka dodatku – Calyrex (Psychic/Grass).
W The Crown Tundra pogramy z innymi w zupełnie nowy sposób. Wraz z przyjaciółmi będziemy mogli zwiedzić podziemne lokacje pełne legendarnych, Dynamaxujących Pokémonów, a niektóre z nich zdają się mieć Galarskie formy lub być zupełnie nowymi (czyżby Galarian Articuno, Zapdos i Moltres?). Ponownie pojawi się więcej elementów kosmetycznych dla naszych postaci, a twórcy zapowiadają również kolejne wyzwania po ukończeniu całej zawartości Pokémon Sword & Shield.
Ponadto JUŻ DZIŚ ma się pojawić aktualizacja do Pokémon Sword & Shield. Dzięki niej udając się do Wedgehurst Station spotkamy po raz pierwszy naszych nowych rywali – Klarę i Avery – oraz będziemy mieć szansę złapania Galarskiego Slowpoke’a. Prawdopodobnie na razie go jednak nie ewoluujemy, gdyż przedmioty potrzebne do ewolucji w Slowbro oraz Slowking znajdziemy odpowiednio na The Isle of Armor oraz The Crown Tundra.
Podsumowanie
Pokémon Sword & Shield Expansion Pass rozszerzy podstawową zawartość gier o:
- ponad 200 starych Pokémonów w Galar Dexie (dostępnych również dla tych nieposiadających dodatków za pośrednictwem darmowej aktualizacji),
- zupełnie nowe Pokémony i postacie,
- nowe lokacje, które będziemy mogli swobodnie eksplorować: The Isle of Armor oraz The Crown Tundra,
- masę nowych ubrań i fryzur dla naszej postaci,
- nowe możliwości gry wieloosobowej,
- nowe formy Gigantamax oraz Galarskie warianty starych stworków,
- nowe wyzwania po ukończeniu całej zawartości.
Jak oceniacie dzisiejsze Pokémon Direct? Myślicie, że wydanie DLC do Sword & Shield to krok w dobrym kierunku, czy zwyczajny skok na pieniądze fanów (bądź co bądź większość zawartości wygląda na perfidnie wyciętą z podstawowych wersji gier)? Dajcie koniecznie znać w komentarzach!
Redaktor
Kosma Staszewski
Tak, to imię, a nie pseudonim, choć w świecie gier przedstawiam się jako Szuszuro. „Złapałem je wszystkie” niezliczoną ilość razy, a z produktami Nintendo utrzymuję niezdrową relację od wielu lat. Na co dzień studiuję dziennikarstwo i parzę kawę, aby mieć hajs na gry.