Cofnijmy się w czasie – recenzja Neogeo Pocket Color Selection Vol.2

Nowy rok i wielkie oczekiwania. Kalendarz premier wypełniają długo wyczekiwane tytuły. Cofnijmy się jednak nieco wstecz. Po tytuły, które podbijały serca graczy 20 lat temu. Neogeo Pocket Color Selection Vol.2 to zestaw gier, który być może umili nam oczekiwanie na tegoroczne premiery. 10 tytułów w jednym. Czy warto cofnąć się w czasie?

10 in 1

Neogeo Pocket Color Selection Vol.2 składa się z 10 gier datowanych oryginalnie na lata 1999 – 2000. Każdy tytuł zaprezentowany jest w menu w formie małych kartridżów, zapakowanych w swoje oryginalne pudełka. Możemy się im bliżej przyjrzeć, obracając wirtualne opakowanie na wszystkie strony. Do wglądu dostępne są również instrukcje, zarówno w języku japońskim, jak i angielskim. Niestety nie wszystkie tytuły zaszczycą nas angielską wersją językową w samej rozgrywce, a już na pewno można zapomnieć o polskiej.

Baseball Stars Color

Jedna z kilku gier sportowych zawarta w kolekcji. Jest to miniaturowa i uproszczona wersja baseballu znanego z NES-a. Tytuł cierpi nieco na brak odpowiedniej dynamiki, co aktualnie w rywalizacji sportowej może zniechęcać. Ja jednak bawiłem się bardzo dobrze. Mimo to warto zaznaczyć, że NES-owski odpowiednik wspominam bardzo pozytywnie, a więc głównie przykuło mnie podobieństwo tych dwóch gier.

Big Bang Wrestling

Jeśli wrestling kojarzy wam się z kombinacjami, chwytami, rzutami, to… tak – wszystko tu znajdziecie. Choć do gry wykorzystamy zaledwie dwa przyciski, twórcy wpletli możliwość wykonywania kombinacji w rozgrywce. Zapoznanie się z instrukcją mocno ułatwi adeptom „neogeowski” wrestling. Wizualnie tytuł nie jest zbyt szczegółowy.

Bimotor Unitron

Dość okrojone fabularnie RPG. Jako jeden z Mistrzów Unitron musimy po prostu zostać Mistrzem Mistrzów. W pewnym stopniu skojarzenia rozgrywki z Pokémon Red i Blue są właściwe. Jednakże w tym przypadku, zamiast zbierania kieszonkowych potworów, zbieramy zasoby, za które możemy kupować lub rozwijać części naszego robota, Unitrona. Eksplorowanie lochów pozwala na wzbogacanie swojego arsenału i ułatwia osiągnięcie celu. Sama walka niestety jest dość monotonna i nie można w żaden sposób jej przyspieszyć.

Ganbare Neo Poke-Kun

Jeden z tych tytułów w zestawieniu, który nie posiada angielskiej wersji językowej. Jest to dość specyficzna gra, w której obserwujemy dziwacznego bohatera w jego małym mieszkaniu. Nie mamy bezpośredniej kontroli nad postacią, jednak możemy manipulować w pewnym stopniu otoczeniem. Ideą rozgrywki jest uszczęśliwienie protagonisty, co zaowocuje tym, że stworzy dla nas minigry. Tych z kolei jest około 30! Gra jednak jest na tyle specyficzna, że dość trudno się w niej odnaleźć.

The King of Fighters: Battle de Paradise

Kolejny tytuł wyłącznie w oryginalnym, japońskim wydaniu, co niesie z sobą już sporo problemów. The King of Fighters stanowi ciekawą kombinację tego, co znamy z Mario Party, jednakże brak angielskiego tekstu w tytule, gdzie jego ilość na ekranie jest znaczna, sprawia, że cała przyjemność z rozgrywki ulatuje w mgnieniu oka. Tak jak w przypadku Mario Party, gra opiera się na rywalizacji w poszczególnych minigrach.

Mega Man Battle & Fighters

Chyba najlepsza gra w kolekcji. Charakteryzuje się rozgrywką typu boss rush. Również nie doświadczymy tu angielskiej wersji językowej, na szczęście w tym przypadku nie jest to aż tak nieznośne jak powyżej. W tytule tym fani Mega Mana odnajdą się znakomicie. Gra oferuje walkę z 40 bossami znanymi z głównej serii Mega Man.

Neo Geo Cup ’98 Plus Color

Piłka nożna w wersji Neo Geo. Tak jak w przypadku tytułu traktującego o baseballu, tak i tu nie doświadczymy dynamiki, która jest dość istotna w grach sportowych. Kolejnym problemem jest trudność w odnalezieniu się na boisku. Pole gry, które obserwujemy, jest niewielkie, trudno więc zorientować się, co dzieje się wokół nas. Sama gra oferuje 16 reprezentacji (bez Reprezentacji Polski).

Pocket Tennis Color

Kolejna dyscyplina sportowa. Wydaje się być najbardziej przystępnym tytułem sportowym w całym zestawieniu. Do dyspozycji mamy wachlarz postaci o różnych stylach gry oraz możliwość startowania w turnieju. Pocket Tennis Color posiada również pewne niedociągnięcia, które niestety mogą wpłynąć negatywnie na samo doświadczanie rozgrywki. Nierzadko zdarzy się przy stuprocentowej akcji, że jednak ustawimy naszą postać niedokładnie i piłka nas po prostu ominie.

Puzzle Link 2

Gra logiczna. Polega na wystrzeliwaniu w górę ekranu wiązki, która, łącząc obiekty tego samego typu, sprawi, że znikną. Naszym celem jest uniknięcie sytuacji, w której ściana wspomnianych obiektów dotrze na sam dół mapy. Rozgrywka – choć prosta – może stanowić ciekawy sposób zabicia czasu.

SKN vs Capom: Card Fighters Clash

Karciana gra RPG z bardzo prostą mechaniką. Na stół możemy wyłożyć trzy karty postaci. Te będą atakować zestaw wyłożony przez przeciwnika, by ostatecznie uderzyć bezpośrednio w niego. Gdy uda się zredukować zdrowie naszego przeciwnika do zera – wygrywamy. Poza prostą walką na punkty wprowadzono tu takie elementy, jak zdolności specjalne czy możliwość łączenia kart. Tytułem na pewno powinni zainteresować się fani karcianek.

NeoGeo Color

Wyżej opisane gry stanowią zestawienie o stylistyce klasycznego retro. Osoby, które nie przepadają za tym klimatem, nie znajdą tu więc niczego dla siebie. Sterowanie wymaga wykorzystania wyłącznie dwóch przycisków, co pozwala na szybkie zorientowanie się w rozgrywce. Spora część zawartych tu tytułów potrafiła przerobić ten prosty mechanizm na coś bardziej złożonego, dodając nieco więcej możliwości. Nie jest to jednak zestawienie, które by mnie zachwyciło. NeoGeo kojarzę głównie z arcade’owych bijatyk i Metal Sluga, którym poświęcałem długie godziny. Tutaj tego nie znalazłem. Ta część gier, którą postrzegam jako „lepszą”, nie jest tym, co uważałbym za niezbędne na Switchu, o pozostałych produkcjach nie wspominając. Jednak głównym problemem Neogeo Pocket Color Selection Vol.2 jest różnorodność. Trudno będzie znaleźć osobę, której przypadną do gustu wszystkie znajdujące się tu pozycje.

Cena w eShopie: 160,00 zł

Podziękowania dla Marchsreiter za dostarczenie gry do recenzji.