Dwa w jednym – recenzja walizki Pull-N-Go

Nintendo Switch to konsola, która podbiła serca graczy na całym świecie, między innymi dzięki swojemu hybrydowemu charakterowi. Taki sprzęt potrzebuje więc dodatków, które sprostają jego dwojakiej naturze. Walizka Pull-N-Go od PDP pokazuje, że jest to możliwe!

Pierwszy rzut oka

Po rozpakowaniu paczki, moim oczom ukazała się wyczekiwana od jakiegoś czasu walizka. Na stronie producenta wydawała się większa niż w rzeczywistości. Jej gabaryty to około 28/13/19cm. Wymiary są odpowiednie na tyle, by nie zajmować zbyt wiele miejsca w bagażniku, czy po prostu móc czuć się z nią komfortowo, zawieszając na ramieniu.

Wizualnie walizka jest ładna, choć może to być tylko moje osobiste zdanie. Subtelne połączenie koloru czarnego, czerwonego i szarego świetnie się ze sobą komponuje, a „sportowy” skórzany pasek z logiem Nintendo Switch nadaje torbie dość eleganckiego wyglądu.

Co najważniejsze – torba ma szeroką podstawę, przez co zapewnia jej odpowiednią stabilność. Może mieć to znaczenie, gdy będziemy przewozić ją z punktu A do B. Do tego ściany torby są sztywne i oddają wrażenie solidnych. Transportowanie konsoli w takim pokrowcu powinno zmniejszyć obawy, że stanie się coś, co mogłoby uszkodzić nasz sprzęt z zewnątrz. Jako osoba, która dmucha i chucha na swojego Switcha, czuję, że ta walizka jest naprawdę dobrym zabezpieczeniem dla mojej konsoli.

Zawartość i dwuzadaniowość

Zawartość walizki nie jest nadzwyczaj bogata. Po prostu wystarczająca. Dostajemy wraz z nią dwa paski: jeden umożliwiający wygodne przenoszenie w dłoni naszego skarbu, drugi – regulowany – by móc przewiesić torbę z zawartością przez ramię. Do tego w środku znajdziemy sztywne ścianki na rzepy, którymi możemy zagospodarować wnętrze walizki według własnego upodobania.

Główną cechą produktu jest jego dwuzadaniowość. Walizka ta to praktycznie dwa produkty w jednym. Składa się na nią etui do przenoszenia samego Switcha wraz z ulubionymi kartridżami i mniejszymi dodatkami, a także torba, dzięki której możemy podróżować wygodnie z konsolą, dockiem i całym okablowaniem, bez potrzeby zaopatrywania się w dwa osobne produkty.

Etui i torba połączone są ze sobą silnym rzepem, możliwe jest więc rozdzielenie obu tych części walizki. Nie ma więc konieczności zabierania całej torby ze sobą, gdy tylko chcemy umilić sobie czas w krótkiej podróży.

Pojemność

Część pełniąca funkcję etui zmieści w sobie całego Switcha wraz z podpiętymi Joy-Conami. Na ściance osłaniającej ekran naszej konsoli znajdziemy sześć kieszonek, trzymających mocno kartridże, a także miejsce na drobne dodatki, takie jak adapter bluetooth czy douszne słuchawki.

Wewnątrz głównej przestrzeni torby znajdziemy również sporą kieszeń, która może posłużyć na przechowanie dodatkowej pary Joy-Conów czy okablowania. W samą walizkę zmieści się dock, ładowarka, dodatkowe Joye czy pad. Wydaje się to być wystarczające, choć w przypadku, gdy planujemy zabrać z całym zestawem dodatkowo kilka kontrolerów, ta przestrzeń nie wystarczy.

Mankamenty

Jak każdy produkt, tak i ten posiada kilka rzeczy, do których można mieć obiekcje. Jedną z wad jest rzep łączący obie części. Choć jest solidny i nie powinien się wyeksploatować przez długi czas, nawet po częstym odrywaniu etui od reszty walizki, to jego główną wadą jest fakt, że po oderwaniu interesującej nas części rzep ten zostaje bez osłony, co zwiększa szansę na jego zabrudzenie.

Innym problemem jest funkcja „przemeblowania” ścianek w torbie. Osobiście preferowałbym już z góry narzuconą konfigurację. Samo manipulowanie ściankami łączącymi się na rzep jest trochę niewygodne i męczące. To jednak subiektywna ocena, bo spodziewam się, że znajdą się osoby, dla których możliwość zmieniania układu tych ścian będzie zaletą.

Również pojemność walizki nie zadowoli wszystkich. Z racji, że nie można mieć dwóch rzeczy naraz – rozmiar walizki niesie ze sobą konsekwencje mniejszej przestrzeni do wykorzystania. Choć możliwości torby w tym zakresie są wystarczające, to niestety problemem będzie już przeniesienie więcej niż jednego pada razem z całym sprzętem.

Ostatnim i chyba największym mankamentem jest błąd techniczny, który trafił się akurat mnie. Czerwona rączka, która na pewno dobrze spełniałaby swoją funkcję przy etui, w moim przypadku straciła swoją funkcjonalność, stając się wyłącznie dyndającym, czerwonym ogonkiem. Walizka, którą otrzymałem, posiada zaczep na rączkę wszyty z drugiej strony etui niż powinien. Nie zmniejsza to funkcjonalności całego produktu, a i sam sklep w przypadku takiego błędu powinien wymienić wam produkt na taki bez wad.

Moja opinia

Walizka prezentuje się naprawdę ładnie. Jest lekka. Podwójna możliwość jej wykorzystania sprawdza się na co dzień. Rozkładanie jej na dwie części jest proste i szybkie. Solidna budowa zapewni bezpieczeństwo naszej konsoli. Pomniejsze wady właściwie nie zmieniają jej funkcjonalności. Pojemność jest wystarczająca. Chyba, że chcemy wziąć ze sobą całą konsolę z oporządzeniem oraz zestaw kilku padów i gier w pudełku naraz – wtedy walizka może okazać się zbyt mała.

Dla osób, które zastanawiają się, jaką torbę zakupić do przewożenia konsoli z dockiem i w jakie etui zaopatrzyć się dodatkowo, by móc przewozić samego Switcha z kartridżami, rozwiązanie „dwa w jednym” od PDP może okazać się trafionym wyborem.

Jedyną barierą, która może powstrzymać przed zakupem tego produktu, jest cena. Ta waha się w sieci między 164 a 188 złotych. Czy to dużo? Moim zdaniem nie, biorąc pod uwagę, że dostajemy w tym przypadku solidne dwa produkty w jednym. A często porządne etui oraz torba do naszej konsoli zakupione osobno mogą przecież przekroczyć wartość tej sumy. Osobiście uważam, że torba od PDP to dobre zabezpieczenie dla naszej konsoli, warte swojej ceny.

Podziękowania dla PRZYSTAŃ GRACZA za dostarczenie sprzętu do recenzji.