RecenzjeRecenzja
RecenzjeArtykuł

Fire Emblem Warriors Recenzja

Współpraca Nintendo z innymi producentami, bardzo często przynosiła zaskakujące, czasem…

10 lutego 2018

Współpraca Nintendo z innymi producentami, bardzo często przynosiła zaskakujące, czasem nawet kontrowersyjne, lecz bardzo dobre rezultaty. Efekt końcowy kooperacji z Koei Tecmo Games oraz japońskim studiem Omega Force ukazał się w postaci Fire Emblem Warriors dnia 20 października 2017 roku. Jest to zręcznościowa gra akcji z elementami RPG. Korzysta z wypracowanych przez serie Dynasty Warriors oraz Fire Emblem mechanik, wrzucając dobrze znanych protagonistów cyklu Fire Emblem do całkiem nowego świata.

Sporo fabuły, lecz o niedopracowanych dialogach.

Gra posiada rozbudowaną, choć nieco słabą w dialogach, fabułę. Wątek główny to około 12 godzin gry. Rozpoczyna się w zaatakowanym przez dzikie bestie Aytolis, gdzie poznajemy nowych bohaterów, którymi jest rodzeństwo o imionach Rowan i Lianna. Są to królewskie dzieci, teraz zmuszone do ucieczki i ratowania swojego życia. Zanim opuszczą zamek, ich matka obdaruje je potężnym artefaktem, dzięki któremu będą mogli sprowadzić pomoc do walki z armią ciemności. Tak zaczyna się wojna, a raczej masakra rodem z serii Warriors, która ma prowadzić do pokonania jeźdźców i uratowania królestwa.

Przybycie bohaterów Fire Emblem do Aytolis.

W grze można sterować wieloma grywalnymi postaciami o rozmaitych zdolnościach i specjalnościach. Rozróżniono bohaterów według trzech typów oręża, którymi się posługują. Ci herosi są doskonale znani z serii Fire Emblem, a do Aytolis przybywają w całkiem magiczny sposób, tylko po to, by wesprzeć dobrą sprawę i zmieść wrogów z pola bitwy. Można więc skorzystać z doświadczenia bojowego Chroma, Corrina, Ryoma, Martha, Xandera oraz wielu innych.

Wyzwanie na najwyższym poziomie.

Wydawać by się mogło, że patrząc na ilość przeciwników na bitewnych mapach, przybysze mają naprawdę trudne zadanie do wykonania. Nic w tym bardziej mylnego, gdyż stopień trudności rozgrywki jest naprawdę wymagający tylko na poziomie hard. Niższe, nie powinny sprawiać dużego kłopotu.

Wszystko, co najlepsze w obu tytułach.

Walka korzysta z bardzo dobrze znanych mechanik z Dynasty Warriors oraz zapożyczonych z Fire Emblem elementów strategicznych. To bardzo udane połączenie pozwala na większą kontrolę podczas potyczki i przełączanie się między kolejnymi postaciami w dowolny sposób. Jest większa swoboda taktyczna, którą trzeba wykorzystać na swoją korzyść. Na mapie bitwy może przebywać aż do 8 bohaterów. Gracz kontroluje połowę. Dysponują oni trzema różnymi rodzajami ataku oraz mogą unikać ciosów wroga. Decydując się na atak specjalny, można liczyć na bardzo brawurową akcję o doskonałych efektach wizualnych. Postacie grywalne, można łączyć w pary z tymi, kontrolowanymi przez SI. Jest to mała strata, ponieważ traci się jednostkę. Zaletą są znacznie wyższe statystyki par zarówno w ataku, jak i obronie. Mimo iż w Fire Emblem Warriors na Nintendo Switch wrogowie padają, jak chorągiewki na wietrze to stale przybywają kolejni w postaci dowódców i bossów. Trzeba więc mieć się na baczności.

Tryby i bitwy historyczne.

Dłuższą rozrywkę z Fire Emblem Warrors na Nintendo Switch może zagwarantować, np. tryb historycznych bitew. Znajdziemy w nich trochę fabuły i weźmiemy udział w potyczkach wykorzystujących mechanikę i otoczkę serii Warriors, a odzwierciedlających niektóre wydarzenia z Fire Emblem. Czasem bywa nawet nieco trudniej niż w kampanii głównej, gdyż niektóre bitwy mają swoje ograniczenia.

Efektowna, ale z defektami.

30 klatek na sekundę to norma, ale można wybrać tryb Performance i poprawić nieco płynność grafiki. Otoczenie oraz przeciwnicy pomnożeni w stylu kopiuj-wklej nie robią najlepszego wrażenia, natomiast efekty ataków specjalnych prezentują się doskonale. Te ostatnie i dobrze zaprojektowane postacie odciągają uwagę od dalszego tła i w rezultacie gra od strony grafiki podoba się jeszcze bardziej. Ścieżkę dźwiękową tworzą utwory dobrze znane z cyklu Fire Emblem.

Gra wieloosobowa.

Fire Emblem Warriors można przechodzić samodzielnie lub w towarzystwie, gdyż, jak na razie, producent zaoferował graczom możliwość toczenia walk w dwójkę na jednej konsoli Nintendo Switch. Tryb dla wielu graczy działa na podzielonym ekranie, nie tracąc na płynności grafiki.

Podsumowanie:

Gra osadzona została w środowisku 3D z mnóstwem bardzo dobrych efektów. Jest strategiczną masakrą, w której sprawdzane są umiejętności taktyczne oraz zręczność gracza. Ten udany pomysł został bardzo dobrze wykonany, lecz są pewne mankamenty. Nie czepiając się drobiazgów, trzeba
przyznać, że jest to bardzo dobre dziecko z cyklu Warriors.


Podsumowanie

Zalety

  • + grafika nie powala, lecz efekty są bardzo dobrze dopracowane
  • + bardzo udany tryb bitew historycznych

Wady

  • - utrudnione odczytanie map bitew
  • - słabe dialogi
  • - dość skomplikowana gra dla nowych graczy
Wyświetleń: 4059

Redaktor

Donson

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *