To już powoli staje się tradycją. Nintendo ponownie nie udało się dochować wycieku swojej najnowszej gry przed premierą. Tak, Hyrule Warriors: Age of Calamity lata już po pirackich serwerach, na kilka dni przed oficjalnym wydaniem. Podobna sytuacja miała ostatnio miejsce przed premierą Paper Mario: The Origami King, Pokemon Sword i Shield, czy Luigi’s Mansion 3. Jeśli chcesz uniknąć jakichkolwiek spoilerów z gry, to radzimy unikać wyszukiwanie czegokolwiek związanego z Hyrule Warriors!
Media społecznościowe oraz platformy video zalały szczegółowe informacje odnośnie grywalnych postaci, broni, wrogach i bossach oraz tysiące innych szczegółów. Oczywiście można natknąć się również na sporo leaków odnośnie fabuły. Jeśli ktoś się odrobinę postara, to w internecie bez problemu można nawet znaleźć wszystkie przerywniki filmowe, jak i całe gameplaye pochodzące z gry.
My oczywiście zachowamy embargo do piątkowej premiery i nie będziemy publikować jakichkolwiek szczegółów z Hyrule Warriors: Age of Calamity, jak i źródeł to owych materiałów. Na zakończenie powiemy tylko tyle, że HW: Age of Calamity zapewni nam fascynującą rozgrywkę na długie godziny!