Dauntless to darmowy RPG akcji, rozgrywka jest nastawiona na kooperację kilku graczy, którzy wspólnymi siłami będą zabijać ogromne bestie. Sam zamysł bardzo przypomina serię Monster Hunter. Za grę odpowiada Phoenix Lab, które zostało założone przez byłych pracowników Riot Games (znane z League of Legends), Blizzarda, Capcomu czy BioWare. Nic więc dziwnego, że Dauntless stało się ogromnym, darmowym hitem, który do ekranów przyciągnął już kilka milionów graczy.
Dzięki takiemu sukcesowi na PC oraz stacjonarnych konsolach, Phoenix Lab postanowiło przenieść swoją grę na inne platformy. Wybór padł między innymi na Nintendo Switch. O konwersji Dauntless na Switcha wiemy już od jakiegoś czasu, natomiast podczas tegorocznego E3 mogliśmy już oglądać tę grę w akcji i trzeba przyznać, że wygląda całkiem nieźle! Okazuje się, że twórcy Phoenix Lab postanowili poprosić o pomoc kogoś, kto już miał do czynienia z hybrydowym sprzętem Nintendo – padło na Iron Galaxy, które przyniosło na Switcha The Elder Scrolls: Skyrim. Dzięki tej współpracy Phoenix Lab chce, aby jakość portu ich gry na Nintendo Switch była na najwyższym poziomie. Premiera gry ma odbyć się zimą 2019 roku, więc czasu na ostatnie szlify mają naprawdę sporo.