Niedawno informowaliśmy was braku kartridża w pudełkowej wersji Wolfenstein: Youngblood. Mamy kolejne złe wieści dla fanów wydań fizycznych. Tym razem niecodzienna sytuacja może dotknąć najnowszej odsłony Mortal Kombat. Podobno na kartridżu znajdziemy zaledwie 6.54GB, natomiast pozostałe 15.9GB będziemy musieli ściągnąć na dysk lub kartę pamięci. Co prawda nie jest aż tak źle jak w przypadku Wolfenstein: Youngblood, jednak coraz częściej widzimy sytuację, w której wydawcy oszczędzają na kartridżach, czego efektem jest brak większości gry w pudle.
Dodatkową kwestią pozostaje jakość portu na Nintendo Switch. Gra ma wyjść w tym miesiącu, a nie dostaliśmy żadnego materiału prezentującego rozgrywkę w wersji na konsolę Nintendo. Tego typy sytuacje miały miejsce tylko w przypadku gier, które wyglądały lub działały na poziomie mniejszym niż zadowalający.
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Kupicie Mortal Kombat 11 czy jednak wolicie bojkotować tego typu zagrywki?
[EDIT]: Pojawił się już pre-order w Nintendo eShop. Znajdują się tam też screeny, jednak wyglądają praktycznie identycznie jak te, które pokazano na pierwszym pokazie gry. Dlatego można sądzić, że nie pochodzą z wersji na Nintendo Switch.