Pine na Nintendo Switch został zapowiedziany podczas marcowego pokazu Nindies. Wtedy przewidywana premiera wskazywała na sierpień, od tamtego czasu twórcy nie podawali żadnych szczegółów dotyczących premiery. Jednak wczoraj studio Twirlbound opublikowało oświadczenie, w którym poinformowali, że ich najnowszego dzieła powinniśmy spodziewać się w październiku oraz co spowodowało takie opóźnienie.
Twirlbound chce przede wszystkim wydać dobrze zoptymalizowany produkt, a wersja na przenośny system jest bardziej pracochłonna niż się spodziewali. Dodają, że gra jest już w pełny grywalna, jednak potrzebuje ostatnich szlifów, by dorównała wersji na PC. Dodatkowo ich obecność na Gamescome również nieco opóźni prace nad grą. Na koniec poinformowali, że we wrześniu poznamy dokładną datę premiery oraz przygotują nowy zwiastun gry.
Opóźnienie gry może nieco zaboleć, jednak trzeba przyznać, że z miesiąca na miesiąc gra wygląda zdecydowanie lepiej. Lokacje są barwne i różnorodne, a walka nie wygląda już tak sztywno jak to miało miejsce w marcu. Poniżej możecie zobaczyć krótkie materiały wideo z rozgrywki.