Podsumowanie wiosennego Nintendo Switch Nindies!

Nintendo Switch Nindies to prezentacja gier od niezależnych twórców. Dzięki…

21 marca 2019

Hero News

Nintendo Switch Nindies to prezentacja gier od niezależnych twórców. Dzięki temu mniejsze gry dostają odpowiednią ilość uwagi i nie stoją w cieniu dużych gier AAA. Tym razem Nintendo postarało się dostarczyć całkiem niezłe i wyczekiwane indory.

Cuphead

Pierwszą grą jaką zapowiedziano był Cuphead. Tak, plotki się potwierdziły! Wcześniej Cuphead był konsolowym ekskluzywem na Xbox One, a już 18 kwietnia 2019 roku gra zostanie wydana na Nintendo Switch. Gra wyjdzie już za niecały miesiąc, więc uruchomiono zamówienia przedpremierowe. Cuphead cechuje przede wszystkim piękna, ręcznie rysowana grafika, która nawiązuje do starych kreskówek. Z resztą zobaczcie sami:

Overland

Kolejną zaprezentowaną grą był Overland. Postapokaliptyczny świat kreowany przez Adama Saltsmana (Canabalt). Turowa rozgrywka połączona z trudnymi wyborami. Uratujesz psa, przyjaciela, pomożesz nieznajomemu czy może pójdziesz poszukać potrzebnych materiałów? Czym dalej w las tym trudniej/dziwniej się robi. Gra dodatkowo ma zaskakiwać nas za każdym podejściem, bo mapy są generowane losowo. Overland ma zadebiutować tej jesieni.

My Friend Pedro

Jeżeli zawsze marzyliście o bananowym przyjacielu, to w czerwcu będziecie mieli okazję sprawdzić jak to jest. My Friend Pedro to wystrzałowa gra akcji, w której w niesamowity i efektowny sposób przedzieramy się przez spore ilości wrogów. Główny bohater potrafi wykonywać czynności godne najlepszych kaskaderów, dlatego żeby nadążyć za akcją do dyspozycji gracza oddane zostało spowolnienie czasu.

Katana ZERO

Jeżeli broń palna do was nie przemawia, to może zrobi to Katana Zero. Ten tytuł gameplay’owo przypomina wyżej wymienione My Friend Pedro, największą różnicą jest zmiana broni na Katanę. Tutaj też mamy spowolnienie czasu i masę wrogów do pokonania. Gra zadebiutuje już 18 kwietnia 2019 roku, tylko pamiętajcie, wasza katana nie może nikogo oszczędzić!

Neo Cab

Z wartkiej akcji przechodzimy do zabawy w taksówkarza w grze zwanej Neo Cab. Oczywiście nie jesteśmy zwykłym kierowcą, a ostatnim żywym kierowcą w mieście. W tym świecie zawód taksówkarza jest przejmowany przez maszyny. Gra da nam wolność w wyborze klientów, utrzymywaniu dobrej renomy czy ustalaniu stawek. Jednakże główną rolę będą odgrywać tutaj pasażerowie – każdy z nich ma swoją przeszłość, charakter i ciekawą historię do opowiedzenia. Neo Cab zadebiutuje tego lata.

The Red Lantern

Jeżeli jesteśmy przy grach narracyjnych to trzeba wspomnieć o świeżo zapowiedzianym The Red Lantern. W grze wcielamy się w kobietę, której życiowym marzeniem jest wygranie Iditarod – wyścigu psich zaprzęgów. Dlatego udaje się na Alaskę, zaprzyjaźnia się ze sforą psów i rusza w pokryte śniegiem oraz lodem tereny. Całość wydaje się być dość „normalna”, jednak bohaterkę spotyka seria niefortunnych zdarzeń. Jeżeli zastanawiacie się jakie przykładowe przeciwności spotyka na drodze bohaterka, to nic nie wytłumaczy tego lepiej niż poniższy zwiastun. Premiera gry nie jest sprecyzowana, wiemy tylko o roku 2019.

Pine

Jedną z najciekawszych produkcji zaprezentowanych na marcowym Nintendo Switch Nindies 2019 była gra o tytule Pine. Jest to piękna, trzecioosobowa gra akcji z otwartym światem. Środowisko i przeciwnicy mają dostosowywać się do naszych wyborów. W tym świecie fantasy istnieje pięć ras, które rywalizują ze sobą o dominację w łańcuchu pokarmowym. Mogłoby się wydawać, że gra jest nieco inspirowana The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Pine zadebiutuje w sierpniu 2019 roku.

Creature in the Well

Prezentacja Nindies pokazała również Creature in the Well. Jest to kolejna gra po Yoku’s Island Express, która bierze motyw Pinballa i łączy go z czymś całkowicie odmiennym. Tym razem padło na slashera pokroju Furi. Gracz za pomocą miecza odbija w odpowiednią stronę kulki, które niszczą, obijają się i przebijają wrogów. Całość okraszona jest ciężkim klimatem i przyjemną dla oka grafiką. Przewidywana premiera jest ustalona na lato 2019.

RAD

Teraz warto przejść do czegoś bardziej zwariowanego! RAD to rogue-like w świecie post-postapokaliptycznym (apokalipsa w tym świecie wystąpiła aż dwa razy). Każde podejście ma być nieco inne, głównie ze względu na otrzymywane mutacje, które odgrywają tutaj kluczową rolę. W grze uświadczymy całkiem sporo zmian w naszym DNA. Chłopak z głową węża? Nie ma problemu! Wielka fioletowa stopa zamiast ręki? Nic nowego! Odwłok, z którego wychodzą małe pomocnicze robale? Jasne! Tego typu mutacji w grze ma być znacznie więcej. Szalony zwiastun RAD możecie obejrzeć poniżej. Premiera planowana jest na lato 2019 roku.

Bloodroots

Bloodroots jest równie zwariowaną grą co RAD. Tutaj wcielamy się w „Pana Wilka”, który został zdradzony i zostawiony na pewną śmierć. Na szczęście udaje mu się przeżyć, jednakże od teraz w jego głowie pojawia się tylko jedna myśl – odwet! Dlatego rolą gracza jest pomoc bohaterowi w brutalnym planie zemsty. W tym celu wykorzystamy dosłownie wszystko, od zwykłych broni aż po wozy z sianem. W tej grze to otoczenie jest naszą bronią – zamordować można niemal wszystkim. Krwawych mordów w Bloodroots dokonamy już w maju 2019 roku.

Cadence of Hyrule

Wisienką na torcie okazał się tytuł Cadence of Hyrule. Wyobraźcie sobie mechanikę z Crypt of the Necrodancer oblaną sosem z The Legend of Zelda. Tak, ta gra to swoisty Cross-over! Do dyspozycji gracza zostanie oddany nie tylko Link, ale także Księżniczka Zelda. Każda z postaci oczywiście posiada swój charakterystyczny arsenał broni i umiejętności. Warstwa wizualna została znacznie ulepszona względem Crypt of the Necrodancer, jeżeli to samo stało się z muzyką, to powinniśmy dostać murowany, indyczy hit!

Pełną listę tytułów zaprezentowanych na wiosennym Nindies możecie zobaczyć poniżej. Przy każdym tytule została dodana również potencjalna data premiery.