Fire Emblem to seria taktycznych strategii, która zadebiutowała w 1990 roku na NESie. Choć popularność tej marki zawsze była przyćmiona przez Mario, Zeldę czy nawet Donkey Konga, to jednak udało się jej utrzymać na nogach aż do dzisiaj. Co więcej, spod szyldu Fire Emblem wychodzą naprawdę bardzo dobre gry. Fire Emblem: Three Houses, które premierę ma dokładnie dzisiaj (tj. 25 lipca 2019 roku), jest tego świetnym przykładem.
Gra zgarnia bardzo wysokie noty w recenzjach. Chwalony jest tutaj przede wszystkim dopracowany system walki, który daje masę satysfakcji. Dziennikarze chwalą również pomysł wcielania się w nauczyciela oraz prowadzenie własnej klasy. Postacie niezależne też otrzymały pochwały, są różnorodne, barwne i ciekawe. Gra pozwala na wybranie jednego z rodów, dzięki czemu oferuje masę zawartości. Przejście jednej ze ścieżek zajmuje około 80 godzin gry, więc w Fire Emblem: Three Houses będzie można grać tygodniami. Oczywiście produkcja nie jest bez wad, wiele osób narzeka na aspekty sieciowe czy niektóre misje poboczne. Jednak nie przeszkodziło to grze uzyskać bardzo wysokiej noty w serwisie Metacritics, aż 88 na 100 punktów.
Jeżeli nie jesteście jeszcze zdecydowani, który dom wybierzecie, to poniżej możecie znaleźć prezentacje wszystkich trzech: