Przegląd najciekawszych premier na Nintendo Switch – sierpień 2021
Nawet się nie obejrzeliśmy, a już połowa wakacji za nami….
Nawet się nie obejrzeliśmy, a już połowa wakacji za nami. Przed nami zatem sierpień, który warto dobrze wykorzystać. Zarówno w domu, jak i w czasie wypoczynku możemy skorzystać ze Switcha, a zwłaszcza nowych gier. Choć mamy trochę sezon ogórkowy i ciekawych premier jest jak na lekarstwo, to jednak wybraliśmy kilka tytułów, które być może zainteresują naszych czytelników.
The Falconeer: Warrior Edition – 5 sierpnia
The Falconeer to gra, która swoją premierę miała w listopadzie ubiegłego roku. Na całe szczęście teraz w Warrior Edition pojawi się na Switchu. Jest to produkcja RPG, która zawiera wiele elementów typowych dla gier lotniczych. Przenoszeni jesteśmy tutaj do krainy zwanej Ursee. Jest to fantastyczny świat, w którym, to mieszkańcy dzielą się na dwie kasty: bogatych i biednych. Toczą między sobą od dawna wojnę o surowce i dostęp do technologii. Naszym bohaterem jest Falconeer, czyli wojownik, który przemierza świat na grzbiecie latającego wierzchowca. Już na początku wybieramy jeden z czterech wątków fabularnych, który będzie mieć wpływ na opowiadaną historię, nasze przygody. W toku rozgrywki poznamy wiele frakcji i być może do jednej z nich się przyłączymy. Dzięki otwartemu światu możemy swobodnie eksplorować różne rejony. W toku rozgrywki będziemy wykonywać zadania, walczyć z wrogami, jak i również zwiększać umiejętności swojego bohatera.
King’s Bounty II – 24 sierpnia
Dosyć długo przyszło nam czekać na drugą część ciekawej strategii od studia 1C Entertainment. Pierwsza część bowiem ukazała się na rynku w 2008 roku. Areną rozgrywki jest tutaj Antara – fantastyczny świat, który wzorowany był na znanych tytułach, w tym Grze o Tron. Na terytoriach granicznych nieoczekiwanie pojawia się tajemnicza zaraza, która zabija bądź mutuje wszystko, co znajdzie na swojej drodze. Ludzie wraz z innymi rasami zaczynają zatem uciekać w głąb królestwa, co grozi lokalnymi konfliktami. Naszymi bohaterami jest tutaj trójka postaci, od których misji zależą losy królestwa. Kontrolujemy jednego z bohaterów, który ma własną historię i zadania do wykonania. Musimy podróżować z miejsca na miejsce, wykonywać zadania, jak i toczyć pojedynki w systemie turowym.
No More Heroes III – 27 sierpnia
No More Heroes III to następna gra, na którą przyszło nam sporo czekać. Mamy tu do czynienia z kolejną odsłoną przygód płatnego zabójcy – Travisa Touchdowna. W grze od Grasshopper Manufacture powraca od po 10 latach do znanego nam z poprzednich części Santa Destroy. Nasz bohater chce wreszcie cieszyć się zasłużoną emeryturą. Pewnego dnia nad miastem pojawia się jednak forteca, która jest przyczyną dziwnych zdarzeń. Travis nie ma zatem wyboru. Po raz kolejny wkłada swój specjalny strój i wyrusza, aby odkryć tajemnice latającego obiektu. Przyjdzie nam zmierzyć się z tu różnymi przeciwnikami.
Baldo: The Guardian Owls – 27 sierpnia
Jedną z najbardziej oczekiwanych gier sierpnia jest niewątpliwie Baldo: The Guardian Owls. Nowa gra włoskiego studia Naps Team wygląda na świetną relaksującą produkcję, która zadebiutuje na Nintendo Switch 27 sierpnia. Twórcy od początku nie ukrywają, że tworząc ten tytuł inspirowali się serią The Legend of Zelda oraz geniuszem studia animacyjnego Studio Ghibli. Czy zaprezentowana kreska nie przypomina Ni No Kuni ? Ten RPG akcji w rzucie izometrycznym powinien zapewnić zabawę na wiele godzin!
Rustler – 31 sierpnia
Na koniec miesiąca swoją oficjalną premierę będzie miała polska gra Rustler. Nazywana nieoficjalnie Grand Theft Horse przenosi nas w czasy średniowiecza, gdzie świat, jak i rozgrywka wzorowane są na pierwszych częściach GTA. W dziele od Jutsu Games wcielamy się w pewnego przestępcę, który musi przetrwać w świecie opartym na feudalnych zasadach. Będziemy zatem mogli wykonywać różne zadania, dokonywać kradzieży i morderstw, wszczynać rozróby, uciekać przed stróżami prawa. Całość ma sporo absurdalnego klimatu, więc nie mamy tutaj, co liczyć na realizm. Produkcja ta oferuje nam widok izometryczny bądź top-down, dzięki czemu jeszcze bardziej nawiązuje do klasycznego GTA.