Wybór słuchawek od zawsze jest dla mnie trudnym zadaniem, gdyż istnieje tylu producentów i tak wiele modeli, że można rzec – od nadmiaru głowa jednak boli. Z jednej strony można postawić na sprawdzoną markę, która nigdy nie rozczarowuje, ale kosztuje zaporową kwotę. Można również zastanowić się nad tańszym modelem mniej uznanego producenta. Drugie rozwiązanie jest idealne dla osób o ograniczonym budżecie lub takich, które dany rodzaj sprzętu będą mieć pierwszy raz i chcą sprawdzić, czy to w ogóle jest dla nich. I tutaj wkracza PDP, który ma szeroki asortyment z dodatkowymi peryferiami do konsol, w tym słuchawkami, którymi zdecydowanie warto się zainteresować. Do rąk wpadł mi model LVL40, który w przystępnej cenie oferuje to, za co inne firmy wołają znacznie więcej mamony.
Obecnie w sprzedaży PDP ma trzy modele słuchawek podobnych wizualnie – mowa tutaj o LVL30, LVL40 i LVL50. Pierwsze z nich to typowy jednosłuchawkowy headset, drugie z kolei to przewodowe słuchawki z mikrofonem, natomiast ostatnie to urządzenie oferujące korzystanie ze słuchawek w trybie przewodowym lub bezprzewodowym. Jeżeli nie interesuje was bezprzewodowość, to zdecydowanie warto sięgnąć po model pośredni.
Plastikowy ascetyzm
PDP LVL40 są zapakowane w dosyć spore kartonowe pudełko, oklejone plastikowymi plombami. Niestety jest lakierowane i powleczone plastikiem, więc nie można poddać opakowania pełnemu recyklingowi. Pudełko wygląda przyzwoicie, przyciąga wzrok, gdyż mieni się wieloma kolorami, w tym tymi charakterystycznymi dla Switcha. W środku znajdują się słuchawki zabezpieczone plastikiem, krótka ulotka informacyjna oraz woreczek zapobiegający powstawaniu wilgoci. Trzeba przyznać, że w środku nie odnajdziemy fajerwerków, ale za taką cenę nie spodziewałem się niczego więcej. Jest to standard dla urządzeń z niższej półki cenowej. Patrząc na cenę, jaką musimy wyłożyć na ten model, obawiałem się o jakość wykonania – oczywiście, w całej budowie królują plastiki, lecz są wysokiej jakości i przez cały okres testów nie zbierały żadnych rys ani odcisków palców. W moim przypadku przy innych urządzeniach jest to nagminne, bo zazwyczaj po skończonej sesji z grą odkładam sprzęt, gdzie popadnie. Warto też skupić się na wersji kolorystycznej, która idealnie dopasowuje się do klasycznego Switcha Red/Blue. Dodatkowo sprzęt posiada logo konsoli.
PDP LVL40 zaskakują swoim wykonaniem, gdyż w tej cenie otrzymujemy urządzenie stworzone z matowego plastiku, który według mnie wygląda lepiej i jest bardziej praktyczny niż lakierowany odpowiednik – nie zbiera tak szybko brudu i jest łatwiejszy w czyszczeniu. Poduszki słuchawek są wykonane z przewiewnego materiału, co zaliczam na plus, lecz przy pierwszym użytkowaniu można odczuć, że jest bardzo twardy. Dopiero z czasem wyrabia się i mięknie; wtedy z przyjemnością można korzystać ze słuchawek, które mają mocny ucisk. Jest to zaleta, gdyż lepiej izolują dźwięki otoczenia, lecz może to przeszkadzać osobom noszącym okulary. Słuchawki potrafią zahaczać o ramki okularów i wtedy odkształcają się w nienaturalny sposób, co powoduje przepuszczanie dźwięków otoczenia. Dodatkowo poduszki są stałym elementem słuchawek – nie można ich ściągać i wymieniać na nowe. W przypadku zniszczenia czeka nas serwis gwarancyjny albo kupno nowego egzemplarza. Jeżeli będziemy chcieli podpiąć słuchawki do TV, to nieodzowna okaże się przedłużka, gdyż sprzęt posiada tylko metrowy przewód jack. Jest dosyć cienki, lecz wytrzymały – podczas testowania nie zdołałem go uszkodzić, co dobrze wróży na przyszłość.
Przyjemność użytkowania
Po przyzwyczajeniu się do słuchawek na głowie można z nich bezproblemowo korzystać przez kilka godzin – potem zaczynają ciążyć i uwierać. Dla mnie jest to dobry wynik, bo rzadko kiedy gram dłużej niż dwie czy trzy godziny przy jednym posiedzeniu. Wszystko to za sprawą regulowanego pałąka i poduszki umiejscowionej w jego centralnej części. Do drobnych minusów można zaliczyć to, że muszle słuchawek mają ograniczony zakres ruchu – dopasowują się do ucha tylko w pionie, natomiast nie są regulowane w poziomie.
Wizualnie słuchawki oceniam bardzo pozytywnie – ich budowa zawiera wady, lecz nie przeszkadzają podczas użytkowania. Pomocne w korzystaniu z urządzenia jest pokrętło głośności, lecz działa ono zerojedynkowo i dostosowuje głośność wszystkich elementów. Jeżeli chciałem zmienić osobno głośność gry i czatu, to musiałem przejść do odpowiednich ustawień bezpośrednio na konsoli lub komputerze.
Halo, czy mnie słyszysz?
Mikrofon to kolejny atut urządzenia i korzystanie z niego to czysta przyjemność. Umiejscowiony został na pokrętle z lewej strony, które jest mocno dopasowane do reszty słuchawek – nie istnieje ryzyko, iż mikrofon nas zaskoczy i samoistnie się uruchomi. Peryferium fabrycznie przylega do pałąka – wtedy jest wyłączone, po opuszczeniu samodzielnie się włącza, natomiast po przejściu do pozycji wyjściowej wyłącza się. Jest to przydatne udogodnienie, gdyż nie trzeba się martwić tym, czy jest włączony/wyłączony. Sam mikrofon podczas użytkowania sprawdzał się dobrze – poprawnie zbierał głos, natomiast nie rejestrował szumu otoczenia. Odbiorcy nie narzekali na jakość przekazywanych wiadomości.
Jakość dźwięku jest przyzwoita. Za taką cenę nie oczekiwałem cudów oraz poziomu sprzętu za kilkaset złotych, lecz całościowo jest po prostu dobrze. Sprawdziłem PDP LVL40 w różnych warunkach i problemem może okazać się średnie odcięcie dźwięków otoczenia przy założonych okularach. Natomiast bez nich sprzęt radzi sobie znacznie lepiej – widocznie nie jest to sprzęt dla okularników, co może być dyskwalifikujące dla wielu osób z wadą wzroku. Testowałem słuchawki podczas grania w spokojniejsze gry – wszystkie kroki, szmery, szepty były wyraźnie słyszalne. Natomiast w grach, gdzie dźwięków jest zatrzęsienie, sprzęt radził sobie równie dobrze. Podczas zapoznawania się z innymi mediami, takimi jak filmy i muzyka, można zauważyć, że PDP LVL40 lepiej radzą sobie z dołami niż górami – sprzęt ma silne basy, które nie dla każdego będą odpowiednie.
PDP LVL40 to słuchawki zaskakujące, gdyż za niepozorną kwotę otrzymujemy sprzęt bardzo dobrze wykonany i sprawdzający się w warunkach, do których został przeznaczony. Jest to urządzenie typowo gamingowe i w takim środowisku sprawdza się bardzo dobrze. Co prawda posiada kilka wad, lecz za taką cenę jest to produkt godny polecenia.
Cena w oficjalnym sklepie – 149 zł
Podziękowania dla Przystani Gracza za dostarczenie sprzętu do recenzji.