,,Ugotowani” w emocjach – recenzja Overcooked 2

Overcooked 2 jest kontynuacją pierwszej części przygód wesołych kucharzy. Zamysł studia Ghost Town Games był bardzo prosty. Stworzyć pozycję, która oddaje realia kuchennych warunków pracy, przy jednoczesnym zachowaniu luźnej konwencji. Pierwsza część posiadała wiele zalet, ale także nie wystrzegała się wad. Jak w stosunku do niej wypada Overcooked 2? To nieco zmieniona produkcja, która daje graczom jeszcze więcej frajdy!

,,Z czym to się je?”

W pierwszej części serii gracze stanęli naprzeciw Wielkiego Potwora Spaghetti. Po oddaleniu zagrożenia w Cebulowym Królestwie nastały spokojniejsze czasy. Niestety, ale nie na długo, ponieważ Armia Nieumarłego Chleba stała się w mgnieniu oka realnym zagrożeniem.

Ten luźny zarys fabuły powinien nam o produkcji powiedzieć wiele. Nie możemy zbytnio przywiązywać się do samej treści. Istota rozgrywki polega na kuchennych zmaganiach, a ewentualne przerywniki filmowe tylko dopełniają obraz. Trzeba przyznać, że dialogi Cebulowego Króla są zgrabnie wplątane w fabułę oraz zabawne.

Overcooked 2 oferuje tryb singlowy, kooperację oraz rywalizację (do czterech graczy). Szczególnie wiele przeżyć dostarcza druga z propozycji, która wymaga zapanowania nad kuchennym zgiełkiem. Niektórzy widzieli to tylko na filmach, ale przy presji czasu tworzy się istny chaos! Współpraca wymaga dobrej komunikacji, do której zazwyczaj potrzeba czatu głosowego.

Niestety, ale gracze mogą korzystać wyłącznie ze źródeł zewnętrznych. Czat głosowy w grze nie funkcjonuje, co może utrudniać współpracę przy grupie nieznajomych osób. Rywalizacja to tryb, który dostarcza wrażeń innego typu. Dwa zespoły walczą między sobą o jak najlepszy wynik. Mogą skupić się na wykonaniu wyzwania albo też sabotować drużynę przeciwną (na przykład poprzez tłuczenie ich talerzy).

Skąd się bierze radość z gotowania?

Mechanizm rozgrywki jest stosunkowo prosty, ale sukces produkcji tkwi w detalach. Samo wykonywanie kolejnych przepisów ,,na czas” jest już sporym wyzwaniem. Dochodzą do tego czynniki losowe, które towarzyszą konkretnej mapie. W efekcie zawsze może przydarzyć się coś, co popsuje nasze poczynania. Pod tym względem dynamika Overcooked 2 daje radę!

Wszyscy uczestnicy zabawy posiadają widok izometryczny na planszę. W górnym rogu znajduje się przepis oraz potrzebne składniki. Trzeba je znaleźć, ugotować (lub usmażyć) oraz następnie połączyć ze sobą. W międzyczasie dbając o takie detale jak czystość talerzy oraz kontrola upływającego czasu oczekiwania klienta. Po jego upływie, zamówienie przepada.

Lokacje są zróżnicowane i zmieniają się w czasie rzeczywistym. Duże może być zdziwienie, gdy nagle spadniemy w dół z pełnym talerzem, ponieważ na naszej drodze powstała dziura. Overcooked 2 posiada wiele nowych przepisów, postaci (kwestia ich wyglądu), a także sprzętu.

Otoczka rozgrywki Overcooked 2

Nowością w serii jest możliwość rzucania. Pozwala na natychmiastowe przeniesienie potrawy (lub składników) na znaczną odległość. Z początku wydaje się tylko opcjonalna, ale z czasem będzie konieczna do wypełnienia zadań. Każda mapa jest oceniana za ogólną efektywność. Gracze otrzymują gwiazdki, które informują ich o postępach.

Studio Ghost Town Games zadbało o kosmetyczne poprawki względem grafiki. Nadal jest trójwymiarowa, prosta oraz barwna. Spodoba się większości osób dzięki żywym barwom, a dzieciom przypomni kreskówkowy klimat. Na plus należy zaliczyć także ścieżkę dźwiękową, która stanowi energiczne, przyjemne dla ucha dopełnienie. W takich warunkach po prostu gotuje się lepiej!

Rysa na kuchennym szkle…

Aby nie było zbyt kolorowo, Overcooked 2 posiada pewne mankamenty. Da się je zauważyć podczas kooperacji i dotyczą samego połączenia sieciowego. Gracze często skarżą się na drobne przycięcia, lagi oraz brak precyzyjności ruchów. Problemy te tyczą się głównie przenośnej formy Nintendo. Jeżeli podłączymy całość pod telewizor, prawdopodobnie będziemy cieszyć się w pełni rozmachem Overcooked 2!

Istotny jest także sam system sterowania, który czasami zawodzi przy konieczności wykonania precyzyjnych ruchów. Jeżeli mówimy o kuchni oraz presji czasu, należy uznać to za bardzo ważny aspekt. Uwagę na ów czynnik zwracają głównie posiadacze Overcooked 2 na dwóch platformach. Często skarżą się na wyniki końcowe, które na Nintendo Switch wypadają zwyczajnie gorzej.

Podsumowanie

Overcooked 2 to bardzo dynamiczna propozycja, która jest skierowana głównie do miłośników kooperacji. Tryby rozgrywki sieciowej pozwalają na wyciśnięcie z tytułu maksimum. Kontynuacja pierwszej części znacznie polepsza otoczkę rywalizacji. Mamy tu dynamiczne mapy, nowe przepisy oraz więcej możliwości.

Zlikwidowano również poważne problemy z siecią, chociaż nadal pojawiają się one przy graniu na przenośnym urządzeniu (lepiej wygląda to, gdy podłączymy Nintendo do telewizora). Kłopotliwe jest także komunikowanie się przy pomocy zewnętrznego programu. Poza tym Overcooked 2 należy uznać za propozycję dobrą, przeznaczoną na co najmniej kilkanaście godzin wspólnej rozgrywki!

Overcooked! 2 Recenzja