Już we wrześniu 2019 roku posiadacze Nintendo Switch będą mogli wziąć udział w Rajdowych Mistrzostwach Świata! Będziemy mogli usiąść za kierownicą rajdowych samochodów dzięki zapowiedzianemu właśnie WRC 8. Przez ostatnich kilka lat seria WRC wychodzi co rok na najbardziej popularne platformy do grania. Widać, że popularność Switch’a też nie przeszła obok twórców obojętnie.
W grze otrzymamy 100 torów, które będą umiejscowione w 14 krajach, otrzymamy dostęp do 50 zespołów i dynamicznie zmieniającą się pogodę. WRC 8 ma zaoferować zdecydowanie lepszą fizykę jazdy niż poprzednia część, będziemy mogli zmieniać ustawienia auta, zarządzać oponami i przyczepnością. Podobno tryb kariery również przebudowano od podstaw. W grze mają znaleźć się znani rajdowcy tacy jak Sébastien Ogier z zespołu Citroena, któremu będzie towarzyszył Esapekka Lappi. Zespół Toyoty poprowadzą Jari-Matti Latvala, Kris Meeke i Ott Tänak. W grze uświadczymy także Sébastiena Loeba, Thierry’iego Neuville’a, Andreasa Mikkelsena, Dani Sordo z drużyny Hyundaia. M-Sport Ford pokaże nam Elfyn Evansa i Teemu Suninento.
Jednak jedna rzecz może niepokoić grę tworzy Kylotonn Racing, czyli deweloper odpowiadający również za ostatnie V-Rally 4, które niestety na Switch’u prezentuje się niezbyt ładnie, a w dodatku wersja na Switch’a została wydana ze sporym opóźnieniem względem konsol konkurencji. Jeżeli tym razem twórcy podejdą do portu na Nintendo Switch tak jak w przypadku V-Rally 4, to nie mamy się z czego cieszyć. Możemy dostać grę ze sporym opóźnieniem lub bardzo brzydki port, ewentualnie jedno i drugie.