Fani Yakuzy z pewnością mają powody do radości – w przyszłym roku pojawią się dwa spin-offy (remake Ishin oraz Like A Dragon Gaiden: The Man Who Erased His Name), natomiast w 2024 ukaże się kolejna pełnoprawna odsłona (Like A Dragon 8). Posiadacze Switcha muszą jednak obejść się smakiem, gdyż wszystko wskazuje na to, że Yakuza nigdy nie pojawi się na tej konsoli.
Seria oryginalnie pojawiła się na platformach Sony, lecz teraz z marką mogą zapoznać się właściciele komputerów osobistych oraz konsol Microsoftu. Dlaczego tytuły nie trafią na hybrydowy sprzęt Nintendo? Powód może wydawać się abstrakcyjny. Masayoshi Yokoyama, szef studia Ryu Ga Gotoku, w ostatnim czasie odbył rozmowę z GameSpotem, podczas której wyjaśnił dlaczego Yakuza nie pojawi się na Switchu. Wszystko przez undeground feeling serii, który koliduje z rodzinnym wizerunkiem Nintendo.
Czy chcemy umieścić serię, w której chodzimy, walczymy ze światem i robimy wszystkie rzeczy z Yakuzy na Switchu… Nadam myślimy o sobie jako o ludziach nocnego świata, prawda? Nie chcemy spacerować z innymi w ciągu dnia. Podobnie jak dla nas, jest to rodzaj pokazania tego rodzaju undegroundowego uczucia. Myślę, że jest to rodzaj uczucia, który chcemy wykonywać.
Przywołany cytat, może wydawać się kuriozalny biorąc pod uwagę, że na Switchu w ostatnim czasie pojawia się miejsce niemal dla każdej gry, nawet tej najbardziej brutalnej. Na sprzęcie Nintendo możemy ograć chociażby GTA, DOOM czy Mortal Kombat. Nie jest to pierwsza sytuacja, kiedy zespół Yakuzy odrzuca Switcha. W 2018 roku studio stwierdziło, że sprzęt hybrydowy nie jest idealny dla tych tytułów, gdyż gracze tej platformy wykorzystują ją do odbierania innych wrażeń z ogrywanych produkcji.
Źródło: GameSpot